piątek, 13 grudnia 2013

Pokażę ci

Czary muszą dobrze wyglądać. Dlatego ich uwalnianie wymaga odpowiednich gestów. Najlepiej żeby w trakcie tej czynności postać dodatkowo przybrała coolerską pozę.
W książkach siłą rzeczy tego nie widać, można najwyżej wczytywać się w opis gestów, który niekiedy bywa ciężki do wyobrażenia. Prostą w wyobrażeniu, a zarazem skomplikowaną w swojej istocie, koncepcję magii zaprezentowała Trudi Canavan w dwóch trylogiach: Czarnego Maga i Zdrajcy. Magia wydobywa się z umysłu przez dłonie właściwie niezależnie od gestu czarodzieja. Same jego ruchy są raczej powodowane wygodą niż próbą wyciągnięcia z siebie magicznej mocy.

W Harry'm Potterze do rzucania zaklęć oprócz różdżki niezbędne były odpowiednie ruchy, formuła zaklęcia i właściwe wyartykułowanie. U bardziej zaawansowanych czarodziejów wypowiadanie słów nie jest już tak istotne. Natomiast gest jest o tyle ważny, że wystarczy niewielka pomyłka i zaklęcie nam nie wyjdzie.





Zwinne palce są szczególnie ważne u wiedźminów, gdyż służą im do wykonywania znaków. Każde ułożenie dłoni to inny znak. W ferworze walki lepiej się nie pomylić.


W mandze i anime Naruto magia nie występuje w ścisłym tego słowa znaczeniu. Nie ma tam magów i czarodziejek tylko ninja (shinobi), korzystający z przeróżnych jutsu. Do tego celu wykorzystują chakrę płynącą w ich organizmach. Każde jutsu do wykonania potrzebuje konkretnej sekwencji pieczęci- gestów wykonywanych przez ninję za pomocą dłoni.

Najwidoczniej w ludzkich dłoniach drzemie magia. Dlatego dbajmy o nie i chrońmy się przed odmrożeniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz